Jak pomalować wiklinę – dodatkowe zabezpieczenia. Po wyschnięciu farby warto ją zabezpieczyć bezbarwnym woskiem Annie Sloan, po to, aby nie zdzierała się i nie brudziła. Wosk najłatwiej nakładać specjalnie do tego przeznaczonym pędzlem z wyciętym w stożek włosiem. Dzięki temu mamy gwarancję, że wosk dotrze wszędzie tam Farby kredowe Chalk Paint™ decorative paint by Annie Sloan powstały przeszło 25 lat temu. To właśnie ona – Annie Sloan opracowała unikalną recepturę swojej oryginalnej farby do malowania mebli. Długo szukała produktu, który sprostał by jej oczekiwaniom i artystycznym potrzebom – niestety na darmo. Sama podjęła zatem próbę stworzenia farby, która miała by doskonałą przyczepność , była łatwa i wszechstronna w użyciu. Tak oto powstała seria Chalk Paint™ – farby by Annie Sloan, która zrewolucjonizowała rynek dekoracji i stylizacji mebli na całym świecie. Łatwość tworzenia i niezliczone możliwości farby kredowej Chalk Paint™ Bez szlifowania i gruntowania – farba kredowa do mebli Chalk Paint™ nie wymaga wcześniejszego pozbycia się starej powierzchni czy to lakieru, czy farby olejnej. Jeżeli powierzchnia jest w dobrym stanie, stare powłoki nie odchodzą i nie odpryskują, możesz przejść do tego co najprzyjemniejsze : zabawy kolorami Annie Sloan. Do każdej powierzchni – farby mają doskonałą przyczepność niemal na każdej powierzchni, dlatego spokojnie możesz malować i stylizować nimi wszystko wokół siebie: drewno, fornir, beton, szkło, wiklinę, plastik, drewniane czy ceramiczne podłogi, szafki kuchenne a nawet tkaninę (malowanie i barwienie). Pamiętać należy jedynie o odpowiednim zabezpieczeniu farby woskiem lub wodnym lakierem. Wspaniałe rezultaty – dzięki zastosowaniu rożnych technik, możemy uzyskać dowolny i wymarzony efekt : przetarcia vintage, shabby chic, mat lub połysk, całkowite krycie lub efekt bejcy – wszystko zależy od Twojej kreatywności i pomysłu! Wyjątkowe kolory – paleta barw stworzona przez Annie Sloan to kolorowe inspiracje stworzone w nawi zaniu do historii architektury. 33 kolory to ą barwy podstawowe, które można dowolnie ze sobą łączyć i mieszać, tworząc wyjatkowe odcienie. Bezpieczeństwo – farby Chalk Paint™ są całkowicie bezpieczne, bezwonne i wykazują bardzo niską zawartość lotnych zanieczyszczeń organicznych (VOC) – prawie trzykrotnie niższą niż dopuszczalna norma Unii Europejskiej. Można ich używać do malowania mebli dziecięcych (certyfikat zgody z normą europejską BS EN 71-3:2013) czy kuchennych. Pozostałe produkty Annie Sloan: Woski Lakiery Pędzle z włosia naturalnego Pędzle z włosia syntetycznego Pędzle do wosku Craqueleur Klej do decoupage + werniks Klej Gold Size Książki Karty kolorów

Annie Sloan wybrała z palety kolory, które najlepiej sprawdzają się na ścianach i świetnie komponują się z malowanymi meblami. Tak jak w przypadku Chalk Paint, farby można ze sobą mieszać w celu uzyskania własnego koloru. Bardzo wydajna i łatwa w użyciu, daje piękne, luksusowe matowe wykończenie. 1L farby pomalujesz ok 14,5 m2.

Pierwszy styk z substancją, która może wnieść nową jakość w bujne życie pasjonata jest dużym przeżyciem i tak właśnie było, kiedy pierwszy raz trzymałam pojemniki z farbami Annie Sloan w swoich rączkach. Nawet miałam ochotę iść z nimi do łóżka, ale odwiodła mnie ich nieprzyjazna temperatura. Następnego dnia nastąpiło samoistne jej schłodzenie i dotarło do mnie, że muszę przebrnąć przez gęsty las pełen wilków, ponieważ kiedy otworzyłam w świetle dziennym jedną z puszek zaklęłam jak szewc, bo nie wiem jak dobierałam kolor, ale country grey to piękny kolor, ale po polsku beż a nie szarość, o którą mi chodziło. Chyba pogubiłam się nieco w gąszczu barw, które zostały zaproponowane. Rozjątrzona doszłam do wniosku, że albo coś wykombinuję, albo się obrażę na lata. Co zrobiłam? Jedna odpowiedź jest poprawna: a/ zażywszy soli trzeźwiących udałam się do łoża aby przespać się z tematem, b/ upiłam się by zapomnieć o swojej roztargnionej osobowości, c/ bezzwłocznie wymieszałam puszkę z innym kolorem, innej firmy albo nawet dwóch, d/ poszłam oglądać M jak miłość. Oczywiście odpowiedź c jest prawidłowa, bo skoro jak to określiła Palmette dano mi gorącą jak pochodnia głowę i jeszcze upchnięto tam gorejący umysł to zamykając na kilka sekund oczy by przeliczyć na chybił trafił ile dni muszę pracować, aby zarobić na jedną taką puszkę, którą właśnie zamierzam zbezcześcić wlałam słynnej Annie Sloan ździebko czarnego dekorala i ździebko zgniłej stamperii. Kiedy otworzyłam oczy wydedukowałam, że ziemia dalej krąży wokół słońca a po wymieszaniu farby, okazało się, że wyszła z tej potyczki bez szwanku i nieoczekiwanie jak Afrodyta z morskiej piany wyłoniła się szarawa oliwka, która obłaskawiła moje gusta a jakościowo wcale nie odbiega od oryginału. W końcu są to wszystko farby akrylowe, którym można dolać nawet trochę wody, zwłaszcza, że farby AS są tak zawiesiste jak nasz komputer tyle, że ten raczej od nadmiernego lania wody. Jednak nie polecam tej metody, bo po dłuższym staniu farba "odrzuca" intruza i robi się z wierzchu brzydka wydzielina, która jednak przy każdym kolejnym wymieszaniu ponownie zostaje wchłonięta. Nie wiem na czym to polega, ale maluje się tymi farbami szybciej niż jakimikolwiek innymi a przy drugim podejściu powierzchnia wymaga raczej poprawek niż kolejnej pełnej warstwy. Wszystko oczywiście zależy od podłoża malowanego klamota jego struktury i koloru. Schnie proporcjonalnie dłużej zapewne, dlatego, że jest tak „puchata”. Natomiast po wysuszeniu powierzchnia robi się matowa, szorstka, rustykalna, przypomina ścianę i dopiero woskowanie nadaje jej aksamitnego wykończenia. A propo's wosków. Z ciemnym należy postępować bardzo powściągliwie, bo bestia zupełnie zmienia kolor farby, więc nadaje się wyłącznie do zadań punktowych no chyba, że ktoś zamierza iść na całość. W ramach bełtania wszystkiego ze wszystkim zastanawiam się czy nie połączyć ciemnego z bezbarwnym, wykańczającym żeby uśrednić ten ciemny a z tego, co wyczytałam dziewczyny łączą ze sobą nawet wosk z farbami, bo podobno wszystkie produkty są tak skonstruowane żeby grały w jednej orkiestrze. Po nałożeniu bezbarwnego wosku wykańczającego doznałam lekkiego szoku, bo to był kuniec roboty. Przedmiot był gotowy i szczerze brakowało mi na horyzoncie klamotów do lakierowania, suszenia, szlifowania. To z pewnością farba do zadań specjalnych, czyli takich, z, którymi nie poradzą sobie typowe farby akrylowe. Majestatycznie jak wulkaniczna lawa powleka sobą wszelkie płaszczyzny aby nierozerwalnie mam nadzieję stopić się z powierzchnią i mimo kosmicznej ceny warto ją mieć pod ręką, bo radykalnie oszczędza czas omijając mozolne szlifowanie a to zawsze gra warta świeczki. Oczywiście przeplatałam ten tekst przedmiotami malowanymi, bielonymi lub po prostu odświeżonymi farbami chalk paint, których pierwsza wersja ozdabiania rozminęła się nieco z urodą a były one zarówno z metalu, ceramiki jak i z drzewa wszystkie oczywiście lakierowane. No a ponieważ gorejący umysł zaczyna mi się rozgrzewać i podchodzi momentami pod temperaturę wrzenia to w jego pokręconych zwojach mam już usidlone duże zwierzę potraktowane tą farbą.
Olive (1 litr) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Oliwkowy 179.00 zł Dodaj do koszyka; Cream ( 1 litr) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Ciepły Kremowy 179.00 zł Dodaj do koszyka; Old Violet (1 litr) Farba Kredowa Annie Sloan Chalk Paint – Stonowany Niebiesko – Szary Fiolet 179.00 zł Dodaj do koszyka

© 2022 ANNIE SLOAN INTERIORS LTD. "CHALK PAINT" jest zastrzeżonym znakiem towarowym Annie Sloan Interiors Ltd. w USA i CAN. "ANNIE SLOAN" jest zastrzeżonym znakiem towarowym Annie Sloan Interiors Ltd. w Wielkiej Brytanii, UK, EU, CH, US, CAN, AUS, NZ, ZA, CN, KR, MX, AZ, IN, IR, JP, RU, SG, TR i UA.

Nasz salon: Warszawa, ul. Bluszczańska 54Stylizacja mebla za pomocą farb Annie Sloan w Pracowni Lucy Home.Zapraszamy na naszą stronę: http://lucyhome.com.plA
Wywiad z Annie Sloan cz. 2 „Cenne wskazówki” Lubisz zmieniać stare w nowe? Stylizujesz meble ale czasami nie wiesz jak poradzić sobie z przeszkodą? Dobrze trafiłaś/łeś :) Dziś Annie Sloan, twórczyni farb kredowych Chalk Paint® w rozmowie ze mną udzieli kilku niezastąpionych porad jak malować farbami kredowymi. Do dzieła: poniżej Annie Sloan o tym jak malować farbami kredowymi! Moim zdaniem dzięki Chalk Paint® malowanie jest nie tylko przyjemne ale po prostu łatwe i bezproblemowe. W całym procesie stylizacji mebli to jednak woskowanie czasami budziło niepewność. Sama najczęściej jestem pytana o zastosowanie wosków, dlatego sądzę, że nie ma lepszej osoby niż Ty sama, aby udzielić kilka cennych wskazówek. Ile warstw wosku jasnego powinno się nanieść do wykończenia mebla? Czy jedna warstwa wystarczy? Annie Sloan: Zazwyczaj nakładam jedną, czasami się zdarza, że patrzę ̶ ojej, pominęłam fragment! Więc poprawiam. Natomiast jedna zupełnie wystarczy! Ludzie nie powinni się przejmować woskiem, to naprawdę nie problem. Może tylko jak chcę pomalować stół dam dwie warstwy. Ale jedna warstwa jasnego wosku jest wystarczająca! Co zrobić jeśli po nałożeniu wosku rysuje się blat stołu? Czy można wtedy na wosk dać lakier, aby blat dodatkowo utwardzić? Annie Sloan: Nie, nie można tak zrobić. Nie możesz położyć lakieru, który jest na bazie wody, na wosk, który jest na bazie oleju. Tak samo nie możesz dać wosku na lakier. Kiedy zastosuje się wosk, nie można już nakładać lakieru. To się nie sprawdzi. Jeżeli blat jest nieco porysowany, zeszlifuj trochę papierem ściernym i ponownie nałóż nowy wosk. To wszystko! Wosk nadaje się na blat. Może niekoniecznie w przypadku stołu kuchennego, gdzie często się kroi lub kładzie gorące naczynia, ale ja użyłam wosku do blatu stołu w jadalni i jest w porządku. Ważne, aby poczekać aż wosk się utwardzi, Ze względu na oleistą konsystencję wosku, wymaga on czasu do wyschnięcia. Potrzeba na to około tygodnia. A jak wygląda sytuacja, gdy po pomalowaniu zawoskujemy mebel i stwierdzimy, że jednak kolor nas nie zadawala i chcemy jeszcze raz go pomalować na inny kolor. Co robimy? Czy malujemy bezpośrednio na świeży wosk czy musimy go zeszlifować? Annie Sloan: Po prostu znowu go pomaluj. Ja ciągle tak robię, to żaden problem. Farba pokryje wszystko, nawet wosk! Lepiej jest poczekać aż wosk wyschnie i wtedy pomalować na nowo. Dwa dni powinny wystarczyć. To dlatego, że wosk jest na bazie oleju, a nie można dać wody (z farby) na wosk. Musi wyschnąć. Ewentualnie w przypadku gdy się spieszysz, możesz zetrzeć papierem ściernym i pomalować od razu, ale lepiej jest poczekać i wtedy bezpośrednio pomalować. Twoje farby Chalk Paint® można też stosować do malowania materiałów. Cały czas się tego obawiam, choć kusi mnie to bardzo i w głowie mam już obraz poduszki, którą planuję stworzyć. Czy po namalowaniu na materiale jakiegoś wzoru trzeba to w jakiś sposób zabezpieczyć? Czy po praniu wzór zniknie? Annie Sloan: Po pomalowaniu tkaniny trzeba ją wyprasować! Farba potrzebuje gorąca. Może się sprać, ale w bardzo niewielkim stopniu. To zależy od koloru jaki został użyty oraz od tkaniny. Najlepiej malować tkaniny bawełniane lub lniane. Nylon lub poliester również się nadadzą, ale nie we wszystkich przypadkach. Odcienie koloru niebieskiego i czerwonego są trwałe. Istnieje kilka technik malowania farbami kredowymi, a którą z technik Ty najbardziej lubisz? Gdzie można więcej dowiedzieć się o tej technice? Annie Sloan: Cóż, mam dwie nowe techniki na ten moment. To dobre pytanie, ale nie odpowiem o tych technikach, ponieważ zamierzam je opisać w swojej nowej książce „Paint everything” („Pomaluj wszystko” przyp. tłum.). Teraz natomiast wychodzą moje nowe kolory.* * Książka jest już dostępna w Polsce :) Tak, nie mogę się doczekać, moim marzeniem na nowy kolor jest fuksja. Annie Sloan: Fuksję możesz uzyskać przez pomieszanie koloru Burgundy i Pure. Wspaniała wiadomość, muszę to wypróbować :) Dziękuję. Rozmowa z Tobą była ogromną przyjemnością. . Wywiad z Annie Sloan był dla mnie naprawdę wyjątkowym przeżyciem. Starając się zgłębiać tajniki malowania, poznałam wiele ciekawych ludzi, którzy tak jak pisałam w I części wywiadu, zwracali uwagę swoją życzliwością, chęcią pomocy oraz kreatywnością. Dlatego też dotarcie do osoby, która przyciąga do siebie ludzi z taką postawą, stało się dla mnie priorytetem, ponieważ lubię docierać do źródła ;) Cieszę się, że kolejny cel udało mi się osiągnąć… teraz wyznaczam sobie nowe ;) Serdecznie pozdrawiam EMWI Workshop, których spotkałam na swojej drodze jeszcze zanim zostali dystrybutorem Annie Sloan (a ja nie wiedziałam o ich planach ;) i dali się poznać z jak najlepszej strony :) . Zainteresowanych pierwszą częścią wywiadu zapraszam >Tajemnica sukcesu Annie Sloan< Czy jakaś informacja Was zaskoczyła? Malując stosujecie się do tych zasad czy robicie to w inny sposób? Czekam na Wasze komentarze i pytania dotyczące wskazówek udzielonych przez Annie Sloan. Jeśli Wam się u mnie podoba zapraszam również na stronę FACEBOOK’a :) .. *fot. materiały prasowe Annie Sloan
Fioletowa. Fioletowa farba do ścian firmy Annie Sloan jest dostępna w każdym odcieniu potrzebnym w Twoim domu. Od delikatnie zabarwionego liliowym odcieniem beżu Adelphi do bogatych, bakłażanowych tonacji Tyrian Plum, znajdziesz u nas fiolety, które spełnią każdą kolorystyczną zachciankę.
Nadszedł czas na recenzję farb kredowych Annie Sloan. Moja przygoda z nimi rozpoczęła się na początku tego roku. Już dawno temu czytałam dużo pozytywnych opinii na ich temat, ale nigdy nie miałam okazji, aby je wypróbować. Jak już kiedyś wspominałam, okazją do pierwszego użycia farb kredowych Annie Sloan było odnawianie komódki mojej koleżanki. I właśnie na podstawie tej metamorfozy oraz kilku innych, postanowiłam opisać moje wrażenia z ich stosowania. Mam nadzieję, że uda mi się napisać wszystkie najważniejsze informacje. Farby Annie Sloan dostępne są jedynie w pracowniach i sklepach stacjonarnych, gdzie sprzedawcy przeszkoleni są z zakresu użytkowania tych farb, posiadają dużą wiedzę i praktykę, ponieważ sami stosują te farby do odnawiania i stylizacji mebli. Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, gdyż w sklepach sieciowych rzadko kiedy możemy liczyć na fachową lub jakąkolwiek pomoc sprzedawcy. Sporo dowiedziałam się na temat tych farb z internetu, ale kupując je w pracowni w Konstancinie, również mogłam dopytać o szczegóły. Myślę, że jeśli ktoś kupi farby Annie Sloan i ma jakieś wątpliwości lub pytania w sprawie ich stosowania, to wystarczy zadzwonić lub napisać do jednej z pracowni i wszystkiego się tam dowiedzieć. Ja miałam problem już przy pierwszym meblu, ponieważ był bejcowany i po jej zeszlifowaniu i pomalowaniu na biało zaczęły wychodzić na wierzch żółte plamy. Niestety nie spotkałam się wcześniej z takimi historiami, więc byłam przerażona, że jestem jedyną osobą na świecie, której to się przydarzyło. Znalazłam więc w internecie pracownię Patynowy i tam dowiedziałam się, że takie niespodzianki zdarzają się właśnie w przypadku mebli bejcowanych i należy pierwszą warstwę farby zabezpieczyć lakierem akrylowym, a następnie kontynuować malowanie. Rzeczywiście pomogło przy kolejnych bejcowanych meblach. Piszę o tym przypadku, ponieważ lepiej jeśli ktoś dowie się o takiej możliwości zanim rozpocznie malowanie. Wiem z własnego doświadczenia, że nie ma farb idealnych i dobrze jest znać zarówno ich dobre jak i złe strony. Ja na przykład lubię mieć wiele informacji na jakiś temat, bo wtedy łatwiej mi się pracuje i mogę szybciej rozwiązać zaistniały problem. Rozpoczęłam zakupy produktów Annie Sloan od farby Old White (145zł/1L), dwóch próbek farby Paris Grey (30zł/100ml), jasnego wosku (55zł/500g) i płaskiego pędzla (45zł). Wszystko kupiłam w pracowni Brush w Konstancinie. Malowanie mebla przebiegło tak jak opisuje to większość osób opisujących doświadczenia z tymi farbami. Mianowicie, jeśli użyjemy farby nierozcieńczonej, rozprowadza się ona dość ciężko i pozostawia charakterystyczne, mocne ślady po pociągnięciu pędzlem (nawet płaskim). W zależności od oczekiwań, może to być świetny efekt lub totalna klapa. Plusem jest to, że farba nierozcieńczona świetnie kryje i już po dwóch warstwach nawet ciemny mebel jest idealnie pomalowany. Dla osób preferujących bardziej gładkie wykończenie polecam rozcieńczyć farbę niewielką ilością wody i malować w jednym kierunku. Farba rozprowadza się wtedy idealnie, ale minusem jest to, że raczej będziemy zmuszeni dołożyć jedną lub dwie warstwy dla całkowitego pokrycia powierzchni. Farba jest wydajna i myślę, że jest to jeden z jej dużych atutów. W zależności od temperatury w jakiej malujemy meble, czas schnięcia pierwszej warstwy to około godzina, a w przypadku drugiej warstwy czas oczywiście jest sporo dłuższy, ale z pewnością krótszy niż w przypadku innych farb do drewna. A jeśli już wspomniałam o powierzchni, farby Annie Sloan nadają się do malowania bardzo wielu powierzchni. Ja osobiście przetestowałam je dopiero na drewnie i powierzchniach z tworzywa sztucznego, ale wydaje mi się, że są w stanie pokryć wiele innych materiałów i to jest ich kolejna zaleta. Sprzedawczyni podpowiedziała mi, że lepiej jest zainwestować w pędzel do wosku, ale mi wydawało się, że pędzel gładko rozprowadzający farbę będzie mi bardziej przydatny. Fakt, malowanie tym pędzlem okazało się dość przyjemna czynnością, ale niestety muszę przyznać racje pani sprzedawczyni - pędzel do wosku znacznie ułatwiłby mi pracę, ponieważ wcieranie wosku szmatką bawełniana lub gąbką powodowało wybłyszczanie powierzchni, a ten efekt nie był moim zamierzonym. Do malowania próbowałam używać innych pędzli (tańszych), ale nie trafiłam na odpowiedni. Te dedykowane farbom Annie Sloan są może dość drogie, ale warto w nie zainwestować, zwłaszcza jeśli ktoś często zajmuje się malowaniem. Komódka, jak na pionierski projekt, wyszła całkiem nieźle, dlatego postanowiłam doskonalić technikę malowania tymi farbami. I właśnie jednym z kolejnych mebli poddanych metamorfozie stał się regał nazwany przeze mnie Old Provence ( od nazw farb, jak wspominałam w poście). W celu odnowienia go, zamówiłam w pracowni Patynowy farbę Old White oraz próbkę Provence, a do tego przy okazji próbki Paris Grey, French Linen i Duck Egg Blue. Kolor miętowy uzyskałam poprzez zmieszanie Old White i niewielkiej ilości Provence. Mieszanie tych farb i tworzenie nowych kolorów jest według mnie świetną sprawą. Co prawda, w palecie barw znajduje się wiele przepięknych pastelowych (i nie tylko) kolorów, ale dobrze jest mieć możliwość poeksperymentowania i stworzenia nowych odcieni dla własnych potrzeb. Farby są wodorozcieńczalne, więc niestety wymagają zabezpieczenia woskiem (jasnym lub ciemnym), albo lakierem, zwłaszcza na meblach mających styczność z wodą. Proces zabezpieczania woskiem i lakierem można obejrzeć na przykład na Youtube na kanale pracowni Patynowy, która dostarcza tam szeregu innych ciekawych informacji na temat stosowania farb Annie Sloan. Zanim zabrałam się do malowania regału, musiałam podjąć decyzję o kolorystyce. Bardzo długo analizowałam kolory w internecie, ale wiadomo, że na zdjęciach jeden kolor występował w kilkunastu odcieniach i tak naprawdę nie miałam pojęcia jak dany kolor wygląda w rzeczywistości. Kolor wybrałam więc intuicyjnie, ale przy okazji zamówiłam tak zwaną KARTĘ KOLORÓW, która praktycznie w 100% odzwierciedla wszystkie kolory dostępne w palecie. Oczywiście sprawdziłam to zaraz po otrzymaniu przesyłki z kartą i próbkami farb :) Bardzo polecam ją osobom, które również mają problem z wybraniem koloru. Nie jest droga (12zł), ale bardzo pomocna, ponieważ mamy pod ręką przegląd wszystkich kolorów i nie trzeba dniami i nocami przeszukiwać internetu, jak robiłam to ja... Farby Annie Sloan są według mnie bardzo pomocne przy stylizacji mebli. Dają wiele możliwości w wyborze stylu, który chcemy zastosować - od gładkiego, poprzez delikatne przecierki, aż do tak zwanego chippy look. Łatwo jest się w nich zakochać, ale trzeba je dobrze poznać. Myślę, że jeszcze nie raz będę pisała o moich przygodach z nimi. Chwilowo nie mam zbyt wiele czasu na kolejne metamorfozy, ale bardzo chciałabym już móc zająć się kolejnym mebelkiem. Mam nadzieję, że moje wskazówki i obserwacje będą dla kogoś pomocne. POZDRAWIAM, Sylwia
Farba kredowa do kuchni i łazienki musi być odporna na wilgoć, jak również na działanie zmiennych temperatur. Farba do mebli rzadko używanych może mieć słabsze parametry. Inny rodzaj farby będzie również wskazany do stosowania na zewnątrz domu, na przykład do mebli na tarasie czy konstrukcji drewnianych. piątek, 31 maja 2013 Stół pomalowany farbami Annie Sloan A oto kolejna moja metamorfoza. Niestety nie zrobiłam zdjęcia z przed ponieważ gapa ze mnie, że nie zauważyłam braku karty pamięci, bardzo z tego powodu ubolewam. Mam nauczkę na następny raz. 23 komentarze: Stolik wygląda rewelacyjnie! Gdzie można kupić te farby?OdpowiedzUsuńOdpowiedziPani sprzedaje na Allegro lub bezpośrednio w Kozienicach :-)UsuńWitaj!mnie także czeka malowanie podobnych mebli (na wsi) i powiem szczerz, że mnie zaskoczyłaś tą firmą/farbą. Nie słyszałam o Annie Sloan, muszę trochę pogooglować o niej. Co jest takiego szczególnego w tej technice czy farbie??? Efekt wyszedł rewelacyjny! pozdrawiam!MartaOdpowiedzUsuńOdpowiedziWpisz w przeglądarkę "Annie Sloan chalk paint" i wybierz grafikę:-) Przyjemnośc z malowania jest ogromna. Właśnie przygotowuję krzesła do malowania.:-)UsuńJA TEŻ ZACZYNAM MALOWAĆ TYMI FARBAMI I MAM NADZIEJE ŻE SIE BĘDE MOGŁA POCHWALIĆ EFEKTAMIBETIOdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńbardzo ładny stół , tez chciałabym pomalować swój w podobny sposób, czy mozesz podac nazy farb z których korzystałaś ?OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora są farny Annie Sloan a kolor farby "old ochre".Mam prośbę możesz usunąć większość swoich wpisów bo nie ukrywam, że mi trochę stronę zespamowałaś:-)Usuń W wielu większych miastach znajdziesz specjalistyczne sklepy z farbami i materiałami do rękodzieła, które oferują farbę Annie Sloan. Farba Annie Sloan jest również dostępna w niektórych sklepach z artykułami do domu i dekoracji. Przed wizytą w sklepie, warto sprawdzić dostępność farby Annie Sloan, aby mieć pewność, że ją

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak za pomocą farb kredowych odmienić tapicerowane krzesło, którego barwa już nam się znudziła lub jest w takim stanie, że jedynie czekałby go wizyta u doktora tapicera. Zanim zakupiłyśmy farby Chalk Paint Annie Sloan - troszkę o nich poczytałyśmy, okazało się, że można nimi malować nie tylko drewno, MDF, plastik, metal ale również tkaniny. Podobno kryją wszystko, tak więc postanowiłyśmy z przyjaciółką to sprawdzić, poniżej zobaczycie, jaki był tego efekt. Zapewne wyda Wam się to dziwne, jak można malować tkaninę farbą? Jednak jak się okazuje, producent farby kredowej zapewnia, że jest to możliwe, jednak należy przestrzegać kilku zasad. Wybrałyśmy trzy kolory, choć gama kolorystyczna jest dość bogata (34 kolory), co wyczytałyśmy można je ze sobą śmiało mieszać, tak też zrobiłyśmy, aby uzyskać kolor prawdziwie szmaragdowy! ZASADA 1 - NAWILŻENIE TKANINY Należy dość mocno nawilżyć tkaninę. My do tego celu użyłyśmy butelki ze spryskiwaczem i już po kilku minutach zabrałyśmy się za malowanie. ZASADA 2 Bardzo ważne aby rozcieńczyć farbę w odpowiedniej proporcji. My jeszcze przy okazji mieszałyśmy kolory, tak aby uzyskać odpowiedni odcień turkusu. 3 łyżki zielonej farby kredowej - kolor Florence 1 łyżka białej farby kredowej - kolor Original Batch 3 łyżki wody ...i wszystko dokładnie wymieszać! Następnie za pomocą pędzla nałożyłyśmy pierwszą warstwę farby (dość mocno wcierając w strukturę materiału). MALOWANIE NÓG Jedną z najważniejszych zalet farb kredowych jest to, że nie trzeba przygotowywać powierzchni przed malowaniem żadnego szlifowania, gruntowania itp itd. Tak więc nogi tylko zostały przetarte z kurzu i można było zabrać się za malowanie. Początkowo pomalowałyśmy je jedynie białą farbę, jednak nie spodobał nam się efekt kolorystyczny. Farba wyschła błyskawicznie, dlatego właściwie po kilkunastu minutach wykonałyśmy drugą warstwę, tym razem w odcieniu niebieskim - Aubussion. Następnego dnia już po wyschnięciu przetarłyśmy nogi papierem ściernym aby uzyskać ciekawy efekt. Na koniec zabezpieczyliśmy nogi woskiem, który można nanieść za pomocą pędzla, choć wygodniejszą formą jest po prostu przetrzeć szmatką nasączoną woskiem. DRUGA WARSTWA Odczekałyśmy około godziny i nałożyłyśmy drugą warstwę farby. Pracuje się z nią bardzo przyjemnie, ponieważ jej zapach jest właściwie niewyczuwalny, tak więc śmiało można malować nimi we wnętrzu mieszkania/domu. ZASADA 3 - WOSKOWANIE Według zaleceń należy odczekać minimum 24 godziny, a następnie należy zawoskować tkaninę, czyli "zamknąć farbę". Do tego celu użyłyśmy wosku o przeźroczystej konsystencji (SOFT WAX - CLEAR, koszt ok. 55 zł - duża puszka) oraz szmatki, choć są do tego celu są także specjalne pędzle. Po zawoskowaniu tkanina nabrała głębszej barwy oraz co ważne ubranie, które zetknie się z tkaniną zostanie uchronione przed zabrudzeniem. Po wyschnięciu finalnie struktura tkaniny przypomina skórę. Farby zakupiłyśmy u lokalnego dystrybutora we Wrocławiu. Sprzedawane są w dwóch pojemnościach (puszki metalowe 1 litrowe po ok. 145 zł, oraz pojemniczki 100 ml po 30 zł). Przyznam, że jest to nie mały wydatek, ale wart swojej ceny. Farby są bardzo wydajne, a możliwości ich zastosowania jest prawie nieograniczona. Można je kupić w kilku miejscach, listę dystrybutorów znajdziecie na stronie Nasze krzesełko zgłosiłyśmy na konkurs ogłoszony przez Annie Sloan #MadeitMyOwn - trzymajcie kciuki, a może zechcecie zagłosować? Dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga. Zapraszam odwiedzaj mnie częściej.

The Colourist to wyjątkowy „bookazine” (publikowany w formie magazynu, ale bez reklam, jak książka) poświęcony kolorystycznej pasji Annie Sloan. Jest to kolekcjonerskie, wydawane dwa razy w roku pismo, składającego się ze 132 starannie zredagowanych stron, spiętych w atrakcyjnej okładce. Tematem wydania 3 The Colourist są odcienie koloru niebieskiego! Odcienie koloru Malé upozornenie, prílišným drhnutím na jednom mieste môžete zvýšiť lesk tohto miesta v porovnaní s ostatným povrchom. Tu vám ponúkame návod, podľa ktorého sa ľahšie rozhodnete, ktorá farba je pre vás vhodnejšia: Annie Sloan Chalk Paint™. Kriedové farby sú pre vás vhodné: ak sa radi hráte s farbami a technikami. Rg0vYi.
  • chm95pvdn4.pages.dev/74
  • chm95pvdn4.pages.dev/43
  • chm95pvdn4.pages.dev/64
  • chm95pvdn4.pages.dev/60
  • chm95pvdn4.pages.dev/16
  • chm95pvdn4.pages.dev/89
  • chm95pvdn4.pages.dev/92
  • chm95pvdn4.pages.dev/89
  • gdzie kupić farby annie sloan